*

Copyright © 2011 Mirella Ulbrych-Łodziana. Wszelkie prawa zastrzeżone.



środa, 18 lutego 2009

"Tajemnica"...


"Jest coś takiego w pożegnalnym spojrzeniu...
- tajemnica smutku miłości oszukanej...
Nie ostygła ona...
Płonie w nim jeszcze ogień (...)
W blasku źrenic już nie błyśnie,
policzków żarem nie obejmie...
Po co raz jeszcze serce swe poddawać
drwinie i słowom pełnym powątpienia..."
/M.Lermontow/
Jedynie ślimak z pośpiechu nie ma czasu na oglądanie się do tyłu...
Dobrze by było stać się ślimakiem....
ołówki,kredki,format A4.

3 komentarze:

  1. Dobrze by było stać się ślimakiem....
    ale (niestety) nie możliwe

    Miroslav

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobieca natura jest nieodgadniona,
    jednak zbyt mocno uwrażliwiona.
    Serce to skarbiec,pełen tajemnic,
    ileż można w nim bólu pomieścić..
    Ileż razy można do bólu kochać...
    unosić się, wzdychać,szlochać..
    Niczym ślimak,wiotkie,a zarazem jak jego pancerz twarde..
    Udajemy jakie jesteśmy nieodgadnione,harde..
    Kochamy nade wszystko i pomimo zawodu,
    zamykamy oczy,łzawią bez powodu..
    Powoli wybaczamy,lecz nie zapominamy,
    ciągle do przodu,byle nie za siebie
    Chowając tajemnice w cieplutkim sercu-niebie...

    Ewa....
    Ps.dziękuję za natchnienie.:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny i całkowicie trafiony teks Ewo.....:)Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń