"Jest coś takiego w pożegnalnym spojrzeniu...
- tajemnica smutku miłości oszukanej...
Nie ostygła ona...
Płonie w nim jeszcze ogień (...)
W blasku źrenic już nie błyśnie,
policzków żarem nie obejmie...
Po co raz jeszcze serce swe poddawać
drwinie i słowom pełnym powątpienia..."
/M.Lermontow/
Jedynie ślimak z pośpiechu nie ma czasu na oglądanie się do tyłu...
Dobrze by było stać się ślimakiem....
ołówki,kredki,format A4.
W podziękowaniu dla Dexa http://www.blogger.com/profile/13247895083086226758
Dobrze by było stać się ślimakiem....
OdpowiedzUsuńale (niestety) nie możliwe
Miroslav
Kobieca natura jest nieodgadniona,
OdpowiedzUsuńjednak zbyt mocno uwrażliwiona.
Serce to skarbiec,pełen tajemnic,
ileż można w nim bólu pomieścić..
Ileż razy można do bólu kochać...
unosić się, wzdychać,szlochać..
Niczym ślimak,wiotkie,a zarazem jak jego pancerz twarde..
Udajemy jakie jesteśmy nieodgadnione,harde..
Kochamy nade wszystko i pomimo zawodu,
zamykamy oczy,łzawią bez powodu..
Powoli wybaczamy,lecz nie zapominamy,
ciągle do przodu,byle nie za siebie
Chowając tajemnice w cieplutkim sercu-niebie...
Ewa....
Ps.dziękuję za natchnienie.:*
Piękny i całkowicie trafiony teks Ewo.....:)Dziękuję:)
OdpowiedzUsuń