" Kolejny dzień staram się pozbierać,
niewiele o tym wiem.
Kolejny dzień staram się zrozumieć,
co zdarzyło się.
Pamiętam jak razem z letnim deszczem,
spadłeś z nieba mi.
Pamiętam jak wszystko oszalało,
pogoda, ja i ty.
Od tamtych chwil miasto pachnie Tobą,
mosty, parki, bzy.
Od tamtych chwil każdy kogo mijam,
wygląda tak jak Ty.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
w kroplach deszczu się odnajdę, wiem.
...pokochałam deszcz....
Wspominając zapach i smak poziomek ołówki pochwyciłam i napaćkałam:)
Zajebiste. Stanowczo za rzadko wrzucasz tu swoje nowe kobiety.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPraca jak zawsze niesamowita.
Pozdrawiam, Sylvia.
:))))Tichon - nie wrzucam, bo nowych po prostu nie mam - ucze sie dziarać i czasu na ołówki mam mało:(
OdpowiedzUsuńDziękuje Sylwio:)
Dziękuję za miłe słowa. Przyjaciółka też się ucieszy słysząc,że ma piękny profil :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękne!
OdpowiedzUsuń